Swizz Beatz zapowiedział gwiazdorsko obsadzoną płytę
Muzyk wrzucił też do sieci luźny kawałek "It's Okayyy".
Kendrick Lamar, Nas, Lil Wayne, Pusha-T, Young Thug, 2 Chainz, the Lox, Giggs, Jim Jones – to nie wszyscy goście, którzy pojawią się na – w co trudno uwierzyć – dopiero drugim autorskim, producenckim wydawnictwie Swizz Beatza. “Poison” ukaże się jeszcze tego lata i będzie następcą albumu “One Man Band Man” z 2007 roku.
W rozmowie z Pitchforkiem superproducent, jeden z współautorów wielkiego sukcesu ekipy Ruff Ryders na przełomie wieków, zapewnił, że jest bardzo dumny z tego materiału.
Od każdego z gości czuję kapitalną energię i pasję. Oni naprawdę cieszyli się z tego, że mogą być częścią mojego materiału.
Swizz wyznał, że materiał na płytę wybrał z ponad 70. nagranych kompozycji. Ostatecznie ma ich być na albumie 10 i mają pokazać pełny warsztat producenta, stąd znajdą dla siebie coś i fani hip-hopu, R&B, jak i spokojniejszych, bardziej wyluzowanych klimatów, które określił mianem niedzielnych jamów.
Uzupełnieniem informacji o nowym albumie jest nowe nagranie artysty “It’s Okayyy”. Numer ten nie znajdzie się jednak na longplayu.