MARCEL DETTMANN: Techno ewoluowało od ruchu subkulturowego do integralnej części kultury wysokiej #wywiad
Marcel Dettmann - legenda Berlina, uosobienie rasowego techno, rezydent Berghain występował niedawno w Stambule, biorąc udział w projekcie Silde ( wraz ze Svenem Marquardtem i pod egidą Goethe Institut), a 9.12. wystąpił również w Warszawie na imprezie celebrującej 15-lecie Mannequin Records.
Z tej okazji artysta opowiedział w wywiadzie dla Electronic Beats Poland o ewolucji, jaką przeszło techno przez dziesięciolecia, wpływie tej kultury na społeczeństwa, odwiedzaniu lokalnych DJ-shopów, popularyzacji muzyki elektronicznej przez grupy popowe oraz o muzyce tanecznej jako ucieczce od świata pełnego politycznych napięć.
Artur Wojtczak: Twoja współpraca z Goethe Institut, książki o historii Tresora, polska (850-stronicowa!) antologia “30 lat Polskiej Sceny Techno”, muzeum Our House w Amsterdamie – te wszystkie rzeczy dowodzą, iż kultura techno stała się odzwierciedleniem kultury wysokiej i udowadnia, że nie chodzi tu tylko o muzykę. Czy spodziewałeś się czegoś takiego, gdy wkraczałeś w ten świat jako młody chłopak?
Kiedy po raz pierwszy wszedłem w świat techno w wieku 14 lat, nigdy nie myślałem, że ta muzyka będzie miała tak daleko idący wpływ na społeczeństwo.
To imponujące widzieć, jak techno ewoluowało od ruchu subkulturowego do integralnej części kultury wysokiej. To pokazuje, że nasza wspólna pasja wykracza daleko poza muzykę i ma znaczący wpływ na różnorodność społeczeństwa.
Fascynujące jest obserwowanie, jak nasza praca rozwija się w czasie i sprawia, że techno staje się zjawiskiem kulturowym o szerokim znaczeniu.
Kiedy zaczynałeś słuchać muzyki: synth-popu, EBM-u, industrialu, a potem house’u i techno – czy miałeś przeczucie, że ta muzyka wkrótce wpłynie na całe twoje życie?
Kiedy zacząłem słuchać synth-popu, EBM i muzyki industrialnej, nie miałem pojęcia, jak głęboki ślad ta muzyka odciśnie na moim życiu. Lecz kiedy odkryłem house i techno, zdałem sobie sprawę, że to jest TO. Ja to po prostu poczułem! Tak więc ta muzyka stała się istotną częścią mojej tożsamości i miała duży wpływ na moją karierę.
Byłeś wielkim fanem Depeche Mode. Czy uważasz, że grupy elektronicznego popu, takie jak DM czy Pet Shop Boys, miały znaczący wpływ na popularyzację muzyki elektronicznej – także w undergroundzie – np. poprzez remiksy?
Depeche Mode było dla mnie niewątpliwie ważnym źródłem inspiracji. Elektroniczne grupy popowe, takie jak oni, miały znaczący wpływ na rozprzestrzenianie się i popularyzację muzyki elektronicznej jako całości. Muzyka, estetyka i nie tylko ich remiksy w decydujący sposób przyczyniły się do udostępnienia elektronicznego brzmienia szerszej publiczności. Fascynujące jest to, jak ci artyści wypełnili lukę między głównym nurtem a undergroundem, wywierając trwały wpływ na scenę muzyki elektronicznej.
Twoim ulubionym klubem był E-Werk, dziś jesteś kojarzony głównie z kultowym berlińskim miejscem – Berghain. Które inne kluby określiłbyś jako swoje ulubione? Która scena na świecie jest obecnie najbardziej obiecująca?
E-Werk miał dla mnie szczególne znaczenie, ale poza Berghain jest wiele klubów, które cenię. Ciężko mi powiedzieć, która ze scen jest najbardziej obiecująca, ponieważ moja percepcja jest bardzo subiektywna. Często spędzam zbyt mało czasu w jednym miejscu – potrzeba znacznie więcej czasu, by poznać ludzi, DJ-ów, DJ-shopy w danym mieście.
Pracowałeś kiedyś w kultowym sklepie z płytami – Hard Wax , który niedawno zmienił siedzibę. Kiedy odwiedzasz inne kraje, czy masz czas, by zajrzeć do lokalnych DJ-shopów?
Tak, zdecydowanie. Kiedy odwiedzam inne kraje, lubię poświęcać czas na zwiedzanie sklepów z płytami. To sposób na poznanie sceny muzycznej i wyczucie wpływów kulturowych.
Dla mnie sklepy z płytami to nie tylko miejsca sprzedaży, ale także centra społecznościowe, w których można nawiązać kontakty z podobnie myślącymi ludźmi. Pomimo ery cyfrowej, nadal doceniam fizyczny aspekt winyla i wyjątkową atmosferę sklepów z płytami na całym świecie.
Pamiętam moment, kiedy wystąpiłeś na Instytut Festivalu w Polsce i zacząłeś grać rano – zaraz po Ninie Kraviz. To było w 2018 roku – dziś żyjemy w zupełnie innym świecie – pełnym konfliktów i politycznych zagrożeń. Jak oceniasz te zmiany i czy muzyka pomaga Ci zapomnieć o całym złu tego świata?
Świat bez wątpienia bardzo się zmienił od 2018 roku, charakteryzując się konfliktami i niebywałymi wręcz wyzwaniami politycznymi. Dla mnie muzyka pozostaje ucieczką, miejscem, w którym możemy się zjednoczyć, niezależnie od otaczających nas trudności.
Pośród niepewności muzyka może zaoferować ukojenie i wspólnotę. Jest to potężna forma połączenia i pomaga nam, przynajmniej na chwilę, zapomnieć o stresach świata i dzielić się pozytywną energią.
Żyjemy również w czasach, w których popularność DJ-ów ksztaltują media społecznościowe. Fake DJ’s i ghost-producenci są obecnie stałą częścią kultury klubowej. Czy powiedzenie “keep it REAL” nadal ma zastosowanie w techno i house? W każdym razie było dla mnie cholernie ważne, gdy powiedziałeś kiedyś w wywiadzie dla Electronic Beats Germany: Techno musi mieć duszę i charakter.
Media społecznościowe bez wątpienia zmieniły dynamikę w świecie DJ-ów i rzeczywiście istnieją wyzwania, takie jak fałszywi DJ-e i ghost-producenci. Niemniej jednak motto “keep it REAL” pozostaje również i dla mnie ważne w kulturze techno i house.
Autentyczność, dusza i charakter są kluczowe dla integralności muzyki.
Ważne jest, aby artyści zachowali własną tożsamość i kultywowali autentyczne związki ze swoją muzyką i publicznością, aby zachować istotę kultury klubowej.
Wszyscy z niecierpliwością czekaliśmy na Twój set DJ-ski w Warszawie – dawno nie byłeś w stolicy Polski! A jakie są Twoje najbliższe plany na przyszłość – zwłaszcza jeśli chodzi o wydawanie nowej muzyki?
Wspaniale było wrócić do Warszawy, polska scena zawsze miała dla mnie szczególną energię. Jeśli chodzi o moje plany na przyszłość, nie mogę się doczekać wydania większej ilości muzyki i kontynuowania występów w różnych częściach świata. Kreatywna podróż nigdy się nie kończy i nieustannie pracuję nad nowymi utworami, aby dalej rozwijać swoją muzyczną wizję. Przyszłość zawsze niesie ze sobą niespodzianki i mam nadzieję, że moja muzyka będzie nadal docierać i łączyć ludzi na całym świecie!
Published December 19, 2023. Words by Artur Wojtczak, photos by Sven Marquardt.