Adriana Vega: Chcę postawić moje miasto na światowej mapie techno #wywiad
Adriana Vega to DJ-ka i producentka, której label BLOK staje się coraz bardziej popularny w elektronicznych kręgach.
Adriana opowiedziała nam m.in. o tym, dlaczego zdecydowała się przenieść z Kanady do Radomia, za co ceni Carla Coxa oraz o projekcie będącym polską odpowiedzią na Boiler Room.
Elvis: Pamiętasz moment, kiedy pojawiła się u Ciebie chęć uczynienia z pasji sposobu na życie? Jak wyglądała Twoja codzienność, zanim zdecydowałaś poświęcić się muzyce?
AV: Pracuję w tym zawodzie od 19. roku życia. Zrozumienie oraz nauczenie się tego, w jaki sposób działa biznes muzyczny trwało mniej więcej od tamtego momentu do teraz. Czasem nabycie tej wiedzy kosztowało mnie wiele, jednak od zawsze chciałam nauczyć się, jak funkcjonuje ten świat od podszewki, a z natury jestem dociekliwa.
Uczę się każdego dnia. Każdy bowiem przynosi nowe wyzwania, nowe rozwiązania.
Nie jest to profesja, którą można wykonywać „u boku” jakiegokolwiek innego zawodu. O ile dobrze pamiętam, musiałam mieć około 21 lat, kiedy postanowiłam poświęcić swoje życie DJ-ingowi i produkcji muzycznej oraz prowadzeniu wytwórni.
Gdy myślisz techno, pierwsze, co przychodzi Ci do głowy to…
Skoro mówimy o definicjach, to choć może to zabrzmieć ogólnikowo, to dla mnie najlepiej określa tę muzykę pojęcie „ponadpokoleniowa”. Wystarczy popatrzeć na Carla Coxa, który niedawno skończył 60 lat, a ciągle jest w doskonalej formie i inspiruje młode pokolenia artystów. W czym Twoim zdaniem tkwi fenomen jego długowieczności na scenie?
Recepta na długowieczność w tym fachu to według mnie połączenie pasji, pracy i przyjemności. Reakcja fanów na jego muzykę jest odzwierciedleniem energii, jaką on sam pokazuje na scenie. Do tego motywacja do działania, z którą bywa czasem ciężko (doświadczył tego praktycznie każdy producent muzyczny na świecie).
Kreatywność pochodzi z każdego aspektu życia twórcy – ze spotkań z ludźmi, z sukcesów, które już udało się osiągnąć oraz tych, które są jeszcze przed nami.
Którzy artyści oprócz Carla Coxa mieli wpływ na Twoją twórczość?
Na przestrzeni lat miałam przyjemność współpracować z największymi postaciami współczesnej sceny techno. Obawiam się, że nie byłabym w stanie wymienić wszystkich artystów, którzy mieli na mnie wpływ, a nie chcę być nierzetelna i kogoś pominąć.
Porozmawiajmy o labelu BLOK. Jak zrodził się koncept wytwórni?
BLOK to moje „dziecko” i tak jak do macierzyństwa kobieta dojrzewa latami, tak w przypadku wytwórni pomysł na to, jaki ma ona mieć kształt, rozwijał się przez długi czas, zarówno w mojej głowie, jak i w sercu. Myślę, że na drodze każdego producenta w pewnym momencie dochodzi do chwili, kiedy chciałby stworzyć własne miejsce, które umożliwi jemu oraz artystom mającym podobną wizję muzyki dzielenie się swoją twórczością.
Niedawno przenieśliście się z Kanady do Radomia. Skąd taka decyzja? Co urzekło Cię w tym mieście?
Powrót w rodzinne strony i możliwość robienia tego, co kocham, to był dla mnie od zawsze wymarzony scenariusz. W końcu „wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej”.
Zwiedziłam wiele wspaniałych miejsc na świecie podczas grania i dalej będę to robić, jednak świadomość, że z każdego klubu na świecie wracam „do domu”, wypełnia mnie pozytywną energią.
Kanada to również w jakimś stopniu moje miejsce na ziemi, jednak każdy, kto nazywa siebie patriotą, zawsze będzie wracać myślami do miejsca, w którym się narodził i spędził swoje młodzieńcze lata. Radom jest na wspaniałej drodze rozwoju i myślę, że nareszcie jest gotowy na taki projekt.
Co poczułaś, kiedy zobaczyłaś, że release BLOK jest w Top 10 Hard Techno na Beatporcie na miejscu drugim, nad legendą Markiem Broomem?
Wysokie pozycje na listach Hard Techno i Techno na Beatporcie sprawiają mi olbrzymią radość, gdyż stanowią potwierdzenie tego, że ciężka praca i poświęcenie przynoszą efekty. Prowadzenie wytwórni jest jak wychowywanie dziecka – rodzi się ono z czystą kartą, a jego rozwój jest ściśle uwarunkowany decyzjami oraz działaniami rodzica. Staram się robić wszystko, co w mojej mocy, aby BLOK był synonimem dobrej jakości muzyki techno, która podbije kluby, a przede wszystkim serca słuchaczy.
Oczywiście jest to dopiero nasz początek w Polsce, ale tak wspaniałe przyjęcie zarówno mojej osoby, jak i wydawnictwa, utwierdza mnie w przekonaniu, że dokonałam słusznego wyboru, wracając w rodzinne strony, co dodatkowo napędza mnie do jeszcze większej pracy.
Co wyróżnia brzmienie Waszej wytwórni? Na co najbardziej zwracacie uwagę, wertując demówki, które do Was przychodzą?
Wybierając kolejne demo do wydania, kieruję się swoim doświadczeniem oraz pasją. Przekazuję zdobytą wiedzę ludziom pracującym ze mną. Jeśli muzyka skradnie moje serce, a nie jest to proste, to mam pewność, że spodoba się również moim słuchaczom. Jakość i feeling – to w mojej opinii wyróżnia BLOK.
By loading the content from Soundcloud, you agree to Soundcloud’s privacy policy.
Learn more
Nie da się ukryć, że żyjemy w trudnych czasach. Paradoksalnie mogą one stymulować ludzi do działania na różnych polach, czego dobrym przykładem jesteście Wy. Jak planujecie rozwinąć BLOK w najbliższym czasie? Słyszałem, że w Waszej siedzibie znajdują się dwa studia do produkcji muzyki.
Widzę, że jesteś świetnie poinformowany. Tak, na ten moment posiadamy dwa studia i jesteśmy w trakcie pracy nad trzecim. Każde z miejsc służy do innego rodzaju interakcji (czy to produkcja muzyki elektronicznej, czy streamy, czy zamknięte imprezy…)
Mamy wszak w planach również streamowanie eventów muzycznych. Wypracowaliśmy już możliwość organizowania wirtualnych festiwali oraz imprez typu Boiler Room. Oczywiście nie zastąpi to nastroju prawdziwych festiwali i rave’ów, ale w dzisiejszych czasach możliwość podróżowania jest przywilejem, który w każdej chwili może znów stać się dla nas niedostępny. Chcemy więc organizować zdalne imprezy, przeprowadzać wywiady oraz tworzyć vlogi na takich platformach jak YouTube czy Twitch. Robić coś, co pozwoli nam na interakcję z fanami muzyki niezależnie od miejsca oraz sytuacji.
Jakie jeszcze plany ma Adriana Vega? Nowe produkcje, sety?
Priorytetem dla mnie jest wytwórnia. Udało mi się spotkać nowych, wspaniałych, wartościowych ludzi, którzy pomagają mi w pracy. Mówię tu o wielu artystach polskiego pochodzenia, z którymi już podpisałam umowy, ale również o osobach, które pracują ze mną w biurze (równie ciężko!), upewniając się każdego dnia, że wszystko działa na najwyższych obrotach. Na ten moment mogę zdradzić, że BLOK Studio zostało już w pełni wyposażone i jedyne chwile, kiedy z niego wyszłam, to te, gdy odpowiadałam na Twoje pytania oraz gdy chciałam pospać 🙂 Oczywiście mam w planach kolejne produkcje i sety – dodam też, że zaplanowane zostały już dwa moje nowe albumy, jednak na zapowiedzi odnośnie dat będziecie musieli jeszcze chwilkę poczekać.
Published September 20, 2022. Words by Elvis Strzelecki.